© joachim-anna.pl
Pielgrzymka do Rzymu |
W niedzielę (3 września) o godz. 1800 wyruszyliśmy do Rzymu. Droga była długa ale każdy z nas miał jakąś intencję w której podjął ten trud. W poniedziałek przed południem dojechaliśmy do Padwy - miasta św. Antoniego. W jednej z kaplic sanktuarium uczestniczyliśmy we Mszy św.
Po odprawieniu Mszy św. zwiedziliśmy sanktuarium i modliliśmy się przy grobie św. Antoniego. Po południu dotarliśmy do miejscowości Valverde na Adriatykiem, gdzie mieliśmy nocleg. Pogoda była ładna, morze ciepłe, można było skorzystać z nadarzającej się okazji i we wrześniu kąpać się w pięknym Adriatyku.
Wtorkowy poranek rozpoczęliśmy od zwiedzania pięknego miasta położonego na szczycie góry San Marino. Następnie dotarliśmy do Loreto, największego sanktuarium maryjnego we Włoszech, gdzie znajduje się domek nazaretański NMP. W krypcie pod głównym ołtarzem odprawiliśmy Msza św. Następnie zwiedziliśmy kościół. Nieopodal znajduje się polski cmentarz z II wojny światowej, gdzie pochowani są żołnierze walczący pod Loreto. Na tym cmentarzu odmówiliśmy Litanię loretańską w intencji poległych. Wieczorem dotarliśmy na nocleg do miejscowości Foce Verde na Morzem Tyreńskim na południe od Rzymu.
W środę trzeba było wstać bardzo wcześnie, bo choć do przejechania było tylko ok.70 kilometrów, dojazd rano do Rzymu nie jest taki łatwy. O godz. 900 byliśmy na placu św. Piotra i czekaliśmy na przyjazd Ojca św. O godz. 1000 na niebie zobaczyliśmy helikopter, którym Ojciec św. przybył z Castel Gandolfo. Następnie wśród entuzjazmu ludzi przejechał między sektorami, aby przywitać się z uczestnikami audiencji. Nasz grupa ze swoim transparentem entuzjastycznie witała Ojca świętego. Katecheza po włosku, przedstawienie grup uczestniczących w audiencji i kilka zdań w wielu językach, także po polsku. Po audiencji udaliśmy się do pobliskiego kościoła p.w. Ducha Świętego, którym opiekują się polskie siostry, na Mszę św. Razem z nami byli pielgrzymi z Radomia i polskiej misji w Norymberdze. Po Mszy św. wróciliśmy na plac św. Piotra i udaliśmy się do bazyliki na zwiedzanie. Następnie ustawiliśmy się w długiej kolejce do grobu Jana Pawła II. Po prawie godzinnym oczekiwaniu dotarliśmy do grobu, przed którym można się tylko na chwilę zatrzymać, bo przecież czekających wielu. Na szczęście w pobliżu grobu jest wyznaczone miejsce, gdzie można zatrzymać się na dłuższą modlitwę i refleksję.
Czwartek to następny dzień naszej pielgrzymki do Rzymu. Naszą wędrówkę po Rzymie rozpoczęliśmy od katakumb św. Kaliksta i Mszy św. w niewielkim kościółku upamiętniającym męczeństwo chrześcijan w pierwszych trzech wiekach. Następnie dotarliśmy do bazyliki św. Pawła za murami, gdzie znajdują się portrety wszystkich papieży. Później udaliśmy się na spacer po Rzymie, odwiedzając Bazylikę Większą Matki Bożej (Santa Maria Maggiore), kościół św. Alfonsa Marii Liguoriego (z obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy), Bazylikę św. Jana na Lateranie, Coloseum, Forum Romanum, Fontannę di Trevi, plac Hiszpański (nieopodal znajduję się kolumna z figurą Matki Bożej Niepokalanej).
Ostatni dzień naszej pielgrzymki rozpoczęliśmy od przejazdu do Wenecji. W święto Narodzenia NMP mogliśmy uczestniczyć we Mszy św. w Bazylice św. Marka przy ołtarzu, gdzie znajduję się ikona Maki Bożej Zwycięskiej z VI wieku(zdjęcia). Zwiedzanie miasta rozpoczęliśmy w obrębie placu św. Marka i mostu Rialto. Późnym wieczorem popłynęliśmy tramwajem wodnym przez Canale Grande do parkingu. O północy wyruszyliśmy przez Austrię i Czechy do Polski. Do Legnicy wróciliśmy o godz. 1700.I tak zakończyła się nasza pielgrzymka do wiecznego miasta pielgrzymka, która dostarczyła wiele niezapomnianych przeżyć.
autor: ks. Marian Zieja | 2006-09-11 |